Liliowce |
A ja otworzyłam moją ulubioną stronę, pooglądałam liliowce i wrzuciłam do koszyka chyba osiem, po czym stuknęłam się w głowę i zaczęłam eliminować te, bez których mogę się obejść i zostały trzy, bez których po protu żyć bym nie mogła Teraz tylko muszę pomyśleć, gdzie je wcisnę |