Rabatkowej historii ciąg dalszy
Marzenko, na tej skarpie leży drugi rok, jeszcze przez nią nic nie wylazło. Ale w żywopłocie wyrywam dwa razy w roku pojedyncze chwasty. Większość rośnie płytko, bo zakorzenia się w zrębkach, ale od czasu do czasu jakiś perz się wychyli. Jednak jest to nieporównywalne do plewienia bez maty.


  PRZEJDŹ NA FORUM