Rabatkowej historii ciąg dalszy
Od rana robię przemeblowanie na rabatkach. Musiałam zrobić sobie miejsce dla roślin, które dostałam od Lucynki, Asi i Marzenki na naszym spotkaniu wesoły




Hortensja i dwie tawułki wsadziłam na rabatkę zachodnią. Hortensje tutaj ładnie kwitną ( za wyjątkiem Limelight)
W związku z tym wyekspediowałam stąd białą piwonię.



Przy okazji wyrwałam kosmos, bo rozsiał się strasznie i zagłuszył całkiem inne kwiaty, przetrzebiłam też ilość maronki i kichawca wesoły Oba rozrosły się w tym miejscu na równi z kosmosem wesoły



Na zdjęciu powyżej widać bzy, co się stało z tym najładniejszym? Schnie w oczach pomimo podlewania. Pomyślałam teraz, że może kret się podkopał i korzenie wiszą w powietrzu. Muszę zaraz to sprawdzić.

Pozostałe trzy tawułki poszły sobie do cienistego zakątka.

Kuklik i rozwar znalazły miejsce na rabatce "historycznej", czyli tej, od której wszystko się zaczęło wesoły




  PRZEJDŹ NA FORUM