Pod gruszą... 2013 :)
Wróciliśmy, dziś w nocy. Jeszcze nie ogarniam i jestem trochę padnięta, ale jestem wesoły

Odezwę się jak już trochę oddechu złapię. Jutro mam urlopik jeszcze, więc pod gruszę jedziemy. Wieczorem zapodam fotki, jak będzie co fotografować. Mam nadzieję, że przez te upały nie wszystko mi zdechło....


  PRZEJDŹ NA FORUM