Rabatkowej historii ciąg dalszy |
anka53 pisze: Ewcia , a jak postepujesz z tymi lawendami - na wiosne obcinasz , czy jesienia ze tak pieknie Ci sie rozkrzewiaja , moja mi chyba zmarzla bo mam taki malutki krzaczek ![]() Aniu, przycinam lawendę 2 razy w roku. Pierwszy raz po kwitnieniu o połowę każdą gałązkę. Drugi raz na wiosnę, tak o 1/4. Cięcie jesienne powoduje, że roślina nie drewnieje wysoko, a wiosenne pozwala się jej zagęścić. Asia pisze: a co robisz z tymi przyciętymi gałązkami?zrób na próbę bach do ziemi Asiu, zbieram gałązki, suszę i daję do lnianego woreczka i do szafy. jak zapach się ulotni, wyrzucam. Nie jestem pewna, czy się przyjmie. Ja mam ciężką glinę, jak jest sucho, robi się beton. Pewnie nic nie zaszkodzi spróbować, więc może spróbuję ![]() ![]() |