U Emki
Ha ha ha wiedziałam że psina z liściem wam się spodoba, wyglądała komicznie i nawet jej to nie przeszkadzało latać z nim bardzo szczęśliwy

Dziś ciąg dalszy mordęgi, na szczęście mój ostatni, bo reszta to już majster będzie tynkował. Co się narobiłam to moje , nie mam siły na nic i zapomniałam o różyczce dla Lucy zawstydzony To nic jeszcze będę może w tygodniu to podetnę.
Dziś zamknięty temat oklejania siatką.
Kolor muszę wybrać, a ni groma nic mi nie przychodzi do głowy, Art chce jakiś jaskrawy zdziwiony ja już sama nie wiem, chyba muszę paletę z kolorami obejrzeć. Chodzi mi po głowie ostry pomarańcz albo lawendowy, ale od lawendowego może mnie w końcu zemdlić. Nie wiem jaki ten kolor ma być, mam czas jeszcze pomyśleć.


Bye bye maszkaro pan zielony








  PRZEJDŹ NA FORUM