Rabatkowej historii ciąg dalszy
Ja się zastanawiałam i dumałam i chyba jeszcze nie mam ślimaków, za to mam żabki i pajączki takie znośne wesoły (we wrześniu będą krzyżaki polne ale tylko tam gdzie wysokie chaszcze)

Ewuś twoja lawenda powaliła mnie, wczoraj taką widziałam i miała właśnie takie grube i długie kwiaty. Zatrzymałam się rowerem i kombinowałam co zrobić, czy ją wyrwać całą czy tylko kwiaty, opętała mnie pan zielonypan zielonypan zielony ostatecznie odpuściłam sobie głupie pomysły i pojadę pod koniec kwitnienia żeby zebrać trochę nasionekbardzo szczęśliwy

Druga po lawendzie to kosodrzewina , uwielbiam ją , twoja jest śliczna ładnie rozgałęziona bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM