| Kosmos jest w Skalikowie chwastem, wysiewa się gromadnie tam gdzie chce, ale lubimy nasz "koperek". Studnia musi poczekać, nawiedziły nas deszcze, dwie warstwy kamieni trzymają się zaprawy, tylko zastanawiam się jak kłaść kolejne.Przyjechał przyszywany wujek i szykują się z Jotkiem do barankowania naszego domku, robi próby na różnych starych murkach, twierdzą, że nie jest to takie trudne, pożyjemy zobaczymy. Ewciu zakwasiłam glebę, wyłożyłam korą, ale borówkom i tak się w tamtym kąciku nie podoba, jedna nawet nie wytrzymała poprzedniej zimy. Na naszym terenie pięknie owocuje jagoda kamczacka, ale jej smak jest daleki od borówkowego, niestety. |