ROK '13
u mnie też się mówi ,że ruch jak na marszałkowskiej". marszałkowska RULEZ lol
Marzenko a nie zastanawiałaś się,żeby tam u siebie posiedzieć chociaż z weekend pytajnik My ogólnie mamy warunki podobne do waszych (na działce jeziornej) a zdaża się nam siedzieć i tydzień , jak eM dostanie urlop. Wodę mamy w baniakach 5 l, kupilismy płytkę gazową, taką stawianą do tego butlę i jest jak się umyc i wody nagrzać i mozna herbate zrobić. Lodówkę na razie mamy taką prowizoryczną(czytaj beczkę wkopaną w ziemię) ale spełnia swoja funkcje i jest w niej naprawdę zimno.


  PRZEJDŹ NA FORUM