Smolinos i piwonie:
Drogę do Olsztyna umilała mgła, ale na zdjęciu jakoś tak się rozmyła:
Czosneczki żółte:
Mam do tej hosty słabość, podobne zdjęcie zamieściłam w hostowym wątku, lubię na nią patrzeć:
Wierzę, że w przyszłym roku będę miała więcej wielopłatkowego kosmosu, nasionka słabiutko startowały, ale to trochę moja wina, zbierałam je w deszcz, były przemoczone:
|