SKALIKOWO 2013/14
ogród jeszcze w powijakach, ale będzie piękny...
Niezwykle pracowity weekend, bogaty w piękne imprezy. 50 rocznica ślubu moich rodziców. Tort jeszcze bez świeczek, a różyczek jest 50 i zrobiła je moja przyszła synowa:

Maszyna na zdjęciach nie wygląda na potwora, zapewniam - jest potworem! By wjechała na podwórko musieli poprzerzucać kamienie wyznaczające rabatki przy drodze wjazdowej, ona by je całkowicie wcisnęła w glebę. Mam też szkody, poturbowała żurawiki, modrzewie, zlikwidowała 3 kępy foksów (mam nadzieję, że odbiją od korzeni???). Jotek dodatkowo ogromniastym kamieniem zakrył przetaczniki najwcześniej wysadzone, aż mnie serce zabolało, ale jak przesunęłam głaz, to nie wyglądały tragicznie, podniosą się. Dalsze pogłębianie i zagospodarowywanie stawu trwa, chwilowo wygląda wszystko jak pobojowisko:





Róża cukrzanka:


Irysy nadal się popisują:






Mam nowy stolik, trochę wysoki, trzeba jeść na stojąco:

Czekam na kwiaty, w zeszłym roku oleander nie zakwitł, mam nadzieję, że już mu przeszła obraza:

Chabry zdominowały największą hostę:


  PRZEJDŹ NA FORUM