U Emki
Jejkuuu ,poczytałam te przepisy i powiem szczerze że nie zrozumiałam o co chodzi z tym piętrzeniem, ale ...pan zielony

Ewo ale poddałaś mi pewien pomysł z tym drenażempan zielony

Powiedzcie co myślicie o czymś takimpytajnikpytajnikpytajnik

Nie staw a wodę zbierze , nie studnia ale prawie. Gdyby tak w tym miejscu gdzie się zbiera woda wykopać takie na 2 kręgi od studni doły i wpuścić tam te kręgi tak żeby brzegi kręgów były nieco poniżej gruntu około 10 cm, na to siatka metalowa i żwir, można też pomyśleć o jakichś betonowych przykrywach i dopiero na to żwir. Ilość takich " studzienek" mogła by być zwiększona w miarę potrzeb. Woda sączyła by się przez żwirek do studzienek
Tak wkopane np 3-4 zbiorniki , zebrałyby nadmiar wody a jednocześnie były by zaciemnione i woda by była przydatna do różnych czynności za wyjątkiem spożycia. Uzyskałabym wtedy odwodnienie terenu, żwirowy placyk i studzienkę.
To rozwiązanie pozwoliłoby mi ominąć sprawę stawiku - brak ryb, brak komarów.


Tylko jedno alewykrzyknik
Czy ta odprowadzona woda miałaby szansę zniknąć gdyby tam była tylko i wyłącznie glina, czy nie było by tak że stałaby jak w słoikach , tyle że schowana pod ziemią, a kolejne deszcze na powrót zalały by działkępytajnik przy odrobinie szczęścia może przebiłoby się warstwę gliny i woda schodziłaby głębiej.zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM