Rabatkowej historii ciąg dalszy
Wszystkie moje róże to skarby oczko
Ani jednej nie posadziłabym osobno. To znaczy mam jedną "Coral", która rośnie samotnie od ubiegłego roku, ale to zamierzone działanie. Musi się rozrosnąć, bo będzie rozpięta na łuku, którego jeszcze nie ma, bo eM nie wie jeszcze, że go zrobi pan zielony

Róże uzupełniają się wzajemnie kolorami, zapachami i wrażliwością na choroby. Dlatego rosną wszystkie obok siebie. Ale też efekt wizualny, który zostaje osiągnięty w czasie intensywnego kwitnienia jest wtedy wyjątkowo piękny. Pojedyncza róża, choć piękna, nie wyzwoli tylu emocji wzrokowo-zapachowych.
Tak myślę.


  PRZEJDŹ NA FORUM