Rabatkowej historii ciąg dalszy
mam zaproszenie do hoteliku nad wodospadem Konina....pan zielony,ale mój M ciągle w rozjazdachtaki dziwnytaki dziwny
W końcu sama pojadę-wsadzę d...ę do pociągu razem z chętnymi i jużtaki dziwnytaki dziwny
Jak można marudzić i wybierać pracę jak są takie piękne,niezwykłe perpektywydiabeł
góry KOCHAMpan zielonybyła w górach raptem z ...? 5 x ?,ale to super wypady,zwłaszcza wyjazd na Sylwestra do Pięciu Stawów...-30st i spanie w szałasie pasterskim przez m-c...,niespodziewana śnieżyca i noc spędzona na szczycie w śniegu,tropiku od namiotu i "nodze słonia",z tabliczka czekolady...bajka pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM