Rabatkowej historii ciąg dalszy
Nie ma tulipanów, będzie liliowcowy szpaler. Porozsadzałam część liliowców w ubiegłą jesień, a wczoraj dosadziłam kilka kolejnych. Mam nadzieję, że jak się rozrosną to...hohoho





Myślałam o krawężniku z kostki wzdłuż rabaty, ale teraz jednak zastanawiam się, czy nie lepiej wyglądałoby z obrzeżem drewnianym, z kwadraciaków. Oprócz kostki brukowej nie mam żadnych obrzeży kamienistych, a mam sporo pniaków, więc chyba druga opcja będzie lepszawesoły

Żywopłot wzdłuż chodnika zaczyna kwitnienie wesoły



Iglaczek chyba się nie utrzyma przy życiu. EM kupił w ubiegłym roku 3 sztuki. Korzenie miały ucięte na maksa. Jeden padł od razu, drugi nawet dycha, a ten marniutki.


  PRZEJDŹ NA FORUM