Rabatkowej historii ciąg dalszy
Witaj Asiu, już nie ma koronek śniegowych, sopli pod dachem, a na trawniku pod lasem pasły się dziś dwie sarenki. W lesie jeszcze leży śnieg, a w ogrodzie już trawa na wierzchu. Co prawda trawa wygląda, że pożal się boże, ale jak ja sarenki podstrzygą, to może się weźmie za siebie wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM