Lucy, tego terenu to nikt nawet raz w miesiącu nie sprząta, nie mówiąc o sprzątaniu 2-3 razy w tygodniu. Napisz kolejne pismo i koniecznie zdjęcia załącz. W końcu opłata za sprzątanie tego terenu idzie z budżetu miasta, a budżet to podatki, więc ktoś jawnie okrada mieszkańców i władze miasta. Bierze pieniądze, a nie wywiązuje się z umowy, no żenada jakaś!!! Co do ogrodzenia. Nie pisz nic na ten temat w kolejnym piśmie. Myślę, że to jest właśnie problem. O zadbanie o rabatę to się nikt nie przyczepi, co najwyżej o ogrodzenie tego terenu, no bo to w końcu wspólne jest, tylko przeznaczenie całkowicie niezgodne z użytkowaniem!!! |