Moni "ogarnia" przybytek......czyli wiecie co tu kiedyś będzie
Ja właśnie przesadzałam, kilka razy, z różnym skutkiem. Dopiero w ubiegłym roku wiosną ciocia mojej sąsiadki poleciła mocno przyciąć po przesadzeniu. Tak też zrobiłam, przesadziłam kilka brzózek około 120-150cm i przycięłam zostawiając dosłownie 2-3 gałązki, wszystkie się przyjęły. Tak też zrobiłyśmy z sąsiadką z drzewkami, które posadziłyśmy po jednej stronie drogi w szpalerze, z 15 brzózek przyjęło się 12.
Tylko problem jest taki, że mój kuzyn przesadził brzózki jesienią i ich nie przyciął, więc się zastanawiamy, czy teraz, zanim rośliny puszczą soki można je przyciąć???


  PRZEJDŹ NA FORUM