Świątecznie...
czyli pogadajmy o nadchodzącym Bożym Narodzeniu
Lubię te ciasteczka Artura chrzestna nam kiedyś przywiozła dwa kartony, pycha.
Karpia w galarecie i to faszerowanego z odrobiną majonezu mniam, uwielbiam ale nikt prócz mnie, nie znają się.


  PRZEJDŹ NA FORUM