Moje Kozino
Dorcia poprzednią zimę też przeżywałam, że biedulki tak same w polu siedzą na wietrze. Najchętniej zabrała bym je do domu, albo postawiła im jakiś grzejnik, no ale matka natura przecież wie co robi od milionów lat oczko Tęsknię za wiosną na działce ale teraz bez wichur i burz chyba czuła bym się tam lepiej.

Marta teraz to jeszcze nie jest ciepło w sensie mało się tam dzieje, szczere pole. Jednak chyba całe te marzenia te wszystkie wymyślone rzeczy one wiszą tam w powietrzu i już są mimo że ich nie widać.


  PRZEJDŹ NA FORUM