Co Cie dzis wkur....rzylo :))
Mnie pies pogryzł dawno nowiutką bluzkę- po przymierzeniu odwieszona była na oparciu krzesła...Wciągnął pod stół i zanim zauważyłam to juz nie było rękawa i części boku...smutny
Że nie wspomne o butach- których nie można było na wierzchu zostawić...bo zaraz bezpowrotnie nie miały pasków...Taka franca była...Wybaczałam bo był bardzo przez nas kochany...pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM