Mam Marzenie.....
Kosmos działa na mnie depresyjnie Emeczko, gdy tylko zastanawiam się... jak może się coś nie kończyć... o nie! frustrują mnie takie myśli. Nie ciągnie mnie w górę, od dziecka kocham się w kapitanie Nemo, marzyłam by zabrał mnie na pokład Nautilusa. Niestety, teraz już nie wierzę, że zwiedzę podwodną krainę, ale miłość (głęboko ukryta) pozostała.


  PRZEJDŹ NA FORUM