Chwalę się :)
No ,właśnie...Rozumiem dobrze ciebie Gatito...Ja też jak zobaczyłam te bransoletki to zgłupiałam na ich temat. Trochę koralików ściagnęłam- ale mimo iż na szydełku robię- tu mi coś się pląta i po kilku dobrych rzędach- zonk, pomyłka... Nadal próbuję- jestem uparta- muszę się nauczyć. Teraz znowu miałam w domu imprezę wiec naukę odłożyłam na kilka dni-trzeba było robić torta i sałatki...bardzo szczęśliwy Dziś kończę szydełkowego aniołka- te z kwadratów już zrobiłam - 6szt, teraz kończę większego już nie z kwadratów... Zrobię też bombke "utykaną" dla szwagierki, bo niedługo do niej pojadę- i wracam znowu do koraliczków...Do skutku...pan zielony





  PRZEJDŹ NA FORUM