Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Rozpłomieniła się i druga. Wygląda jakby była doklejona wesoły










Moja droga do pracy, a właściwie do autobusu. Nie mam jeszcze autka, to choć widokiem sobie drogę do pracy zrekompensuję wesoły





  PRZEJDŹ NA FORUM