Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Emko, do malin które kupiłam dołączona była "instrukcja obsługi", więc tak cięłam jak tam pisało.
Od koleżanki miałam na wiosnę przyciąć 10-15 cm nad ziemią i te właśnie puściły ogonki z malinkami. całe były wielkości poziomkowych krzaczków. W kolejnym sezonie, żadne nie wyrosły. Nie wiem, czy to ma związek z nornicami, ale wszystkie badylki wyciągnęłam z ziemi bez korzeni ( zgniły? zjadło je coś?).


  PRZEJDŹ NA FORUM