Sprawy forum
    Isskaa pisze:

    No dobra,to i ja wtrace swoje trzy grosze...

    Jesli juz tu wchodze to czuje sie jak w domu widzac te same nicki,wiem jakich postow sie spodziewac,wiem w kazdym temacie co przeczytam.
    Na jedno jest to fajne,na drugie nie ( sorry)
    Fajne,bo czuje sie sielsko,ale nie fajnie bo mam wrazenie jakby to forum stalo w miejscu,to tak jakby ogladac "Mode na sukces",skonczylam ogladac na odcinku 67 a gdy obejrzalam odcinek 567 akcja byla ciagle w tym samym miejscu.
    Czasem widze nowe tematy,ale te same osoby,te same poglady,znow wszystko to samo....

Izo, jakoś jak miałaś przez pół roku depresję, nie przeszkadzała Ci monotematyczność forum. I widzisz tym własnie różni się nasze forum od tysiąca innych, na których jest napływ świeżej krwi ( jak to nazwałaś). Tu można wejść do ludzi, których się zna, wiedząc, że jak się wypłaczę w rekaw, to nikt mnie nie wyśmieje, nikt nie zlekceważy, znajdę ludzi, którzy choć wirtualnie, ale mnie pocieszą, lub wysłuchają.


    Isskaa pisze:

    Dlatego w pewnej kwestii zgadzam sie z wawikiem,ze dobrze by bylo gdyby naplynelo troszke swiezej krwi,zeby cos sie dzialo nowego,bo nawet za duzo spokoju jest niezdrowe.


No a ja jestem innego zdania. Lubię spokój nade wszystko. Jeśli ktoś chce bardzo, żeby było głośniej, bardziej niespokojnie i hardkorowo, zawsze może znaleźć takie miejsce w sieci. Jest ich całe mnóstwo, zapewniam.


  PRZEJDŹ NA FORUM