Moje Kozino
Kochane moje, może odłóżmy już wszystkie nasionka i roślinki do wiosny. Mam teraz heizel straszny, nie mam głowy. EM zmienia miejsce pracy, ja mam i w domu robotę i tam tez muszę pomagać, dlatego o działce już nawet nie myślę żeby jechać. Pozostaję tylko wirtualnie z doniczkami na parapecie i dużym postanowieniem utrzymać roślinki przy życiu do wiosny.


  PRZEJDŹ NA FORUM