OGRODOWE SZALEŃSTWA BUNI- czyli- moja nieustająca miłość do zielonych
pan zielonyNie ma - bo"się" wyrywa...
Na podwórkowej kostce nie bywa trawki- ale na chodniczku dojściowym do domu- już się zdarza- niewiele, ale bywa...lol


  PRZEJDŹ NA FORUM