To miłe :)
A ja tak sobie siedziałam i myślałam i wymyśliłam.
Nie na darmo się mówi że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Lucyna doszłam do wniosku że pan Śp Paweł W. zrobił jedną wspaniałą rzecz w całym tym niemiłym zdarzeniu z przeszłości , dał mam możliwość poznania się bardzo szczęśliwy i to poznania w innym wymiarze niż FO za co jestem wdzięczna. Jeszcze niedawno gdyby ktoś mnie spytał czy pojadę w Polskę po to żeby się spotkać z kimś z netu , popukała bym się w czoło.
To jest niesamowite
bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM