Od zera do bohatera
A tylko wjechałam to oczy jak pięć zł jak zobaczyłam te hosty pan zielony Nie wiem gdzie bym je wsadziła jak od Lucy tyyyyyle dostałam i jeszcze część czeka na wyjazd nad jeziorko .
Wczoraj pojechałam do LM. Poszłam , przypadkiem całkowicie lol , na dział "ogród". I patrzę : przecena 80%. Dziewczyny, wyobrażacie sobie. 80% wykrzyknik Przecież to jakby darmo dawali pan zielony A Emka mówiła,że jak dają to brać pan zielonypan zielonypan zielony
A więc wzięłam wierzbę Iwę. Oczywiście część roślin w ogóle nie miała kartoników z opisami(i kodem kreskowym) i moja wierzba też. Wiadomo wyprzedaż, Wzięłam z drugiej wierzby i do kasy , A tam cyrki. Podchodzę i mówię do babki,że ta nie miała kartonika ale wzięłam z drugiej . A wszystkie wierzby w tej samej cenie. babka patrzy na zdjęcie (na zdjęciu oczywiście wierzba z kotkami a teraz prawie łysa lol) no i się nie zgadza . Bo na zdjęciu z kotkami a gdzie teraz te kotki pan zielonypan zielony. Woła "fachowca" z działu ogród. Kolejka za mną jak stąd do Warszawy. Przyszedł, patrzy, patrzy,patrzy(chyba z 10 min.) i mówi,że wg niego, na 80 % to to co ja mówię. babka nie wie co robić. Bo 80 to nie 100 lol No to ja do niej ,że nie opłaca się być uczciwą i na drugi raz przewiesze plakietkę i tyle. no i policzyła.


  PRZEJDŹ NA FORUM