Ogród w Skalikowie
jeszcze w powijakach, ale będzie piękny...
Pięknie, ale teren gliniasty przy stałym deszczu nie sprzyja spacerom po ogródku, ląduję na tyłku ujeżdżając na glinie, gdy tylko wyskoczę po koperek czy rzodkiewkę. Nie pamiętam Emeczko nazwy marchwi, na pewno późna, bo wczesna do niczego się nie nadaje, króliki mają radość, wiosną do warzywnika kupię TYLKO PÓŹNĄ! Kolorowo mam jeszcze, to fakt, ale deszcz zatrzymuje mnie w domu. Podobno ma być ładniej, to pocykam zdjęcia. Na poniedziałek biorę urlop, nie daję rady ze wszystkim w tygodniu, weekendy mijają jak burza, a muszę wykopać buraki i powsadzać w słoiki, uwielbiam buraczki do drugiego dania.


  PRZEJDŹ NA FORUM