Ogrodowe Wawika
    Dorka pisze:

    Ewuniu - ze mną nie! lol Wawik może pogadać z Jerzykiem, on ma fizia na punkcie ptaszydeł. Korzystam z jego zwierzątek, ale nie przepadam za nimi, musi je ode mnie izolować, jak tylko któraś mu ucieknie, to ZAWSZE narobi na ganku!!!Do tego wszystkiego nie ubije zwierzaka... ani ryby, ani królika, tatko musi przyjeżdżać, by zabić królika, a ryby morduję ja, co nie jest takie przyjemne, bo pyszczki ryb łapią powietrze nawet po odcięciu (tak to wygląda).
    Zielononóżki są ładne, Jerzyk ma białe kurki i "kostropatki" czarno - białe, Twoje nie wyjadają winogron???
Dorcia, jako żona fachowca lol , podpowiadam,że żeby ryby mniej cierpiały najpierw stukasz je dosyć mocno w głowę. Wtedy nie czują nic. jakkolwiek by to nie zabrzmiało lol mój em stuka je kilka razy nożem do skrobania gdzieś tak nad oczami . Nie jem to nie patrze na to zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM