Pośmiejmy się |
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie: - Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy? - Motocyklista - odpowiada pytany. - Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista? - A cholera ich wie, skąd oni się biorą. ..................................................... Kumplel do kumpla: Wiesz mój znajomy Janek dostał ostatnio nową ksywkę.... Jaką? Jan Chrzciciel, to od zawodu... A co jest ksiedzem? Nie, pracuje na własnej stacji benzynowej ........................................................ Blondynka po powrocie z urlopu rozmawia z przyjaciółką: - Wiesz, miała fatalną podróż. Całą drogę pociągiem musiałam siedzieć tyłem do kierunku jazdy. - Nie mogłaś się z kimś zamienić miejscami? - Łatwo mówić, siedziałam sama w przedziale. ......................................................... Wchodzi zapłakana blondynka do baru i wyżala się barmanowi: - Dlaczego wszyscy się ze mnie śmieją, że jestem tak głupia? - Nie martw się - mówi barman- znam kogoś kto jest głupszy. Woła siedzącą obok rudą i mówi: - Idź do domu i sprawdź czy cie tam nie ma. Po 10 minutach przychodzi ruda i mówi: - Nie, nie ma mnie tam. A blondynka się śmieje: - JAKA GŁUPIA! JA BYM ZADZWONIŁA! |