Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Troszkę zdjęć z ogrodu. Dziś pogoda pochmurna, ale nie pada, dobry dzień na prace ogrodowe.

Pomidorki wreszcie soboe dojrzewają. Zbieram sobie tak po 5-6 codziennie. Ale źle je puściłam, nie oberwałam pędów i mają dosyć małe owoce. W sumie mam 7 krzaczków. Podoba mi się to i w przyszłym roku chyba też sobie posadzę wesoły


Wysokościowe dalie mają coraz więcej kwiatów



Grandiflorowe kwiaty



I nowa hosta pod lasem. Ma być docelowo duża.



No i na koniec rabatka tytułowa wesoły









  PRZEJDŹ NA FORUM